Kredyty
Kredyty we frankach szwajcarskich to temat, który od lat budzi duże emocje w Polsce. Początkowo postrzegane jako atrakcyjne rozwiązanie, z czasem stały się źródłem poważnych problemów dla wielu kredytobiorców. Znaczny wzrost kursu franka, a także stosowanie przez banki klauzul nieuczciwych w umowach, skłoniły tysiące osób do rozważenia pozwu przeciwko bankom. Czy w obecnej sytuacji ekonomicznej i prawnej podjęcie takiego kroku ma sens? Pozew frankowy w 2024 roku może być dla wielu kredytobiorców najlepszą drogą do unieważnienia umowy i odzyskania nadpłaconych środków.
W tym artykule:
Mimo upływu lat kredyty frankowe wciąż stanowią istotny problem dla tysięcy polskich rodzin. Wysoki kurs franka szwajcarskiego oraz rosnące stopy procentowe spowodowały znaczny wzrost rat kredytowych, co dla wielu kredytobiorców oznacza poważne trudności finansowe. Dodatkowo, analizy umów kredytowych ujawniły, że w wielu przypadkach banki stosowały klauzule abuzywne – zapisy niezgodne z prawem, które działały na niekorzyść konsumentów.
Dzięki orzecznictwu polskich sądów oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) frankowicze zyskali silniejsze podstawy do dochodzenia swoich praw. Kluczowe wyroki potwierdziły możliwość unieważnienia umowy kredytowej lub jej przewalutowania na korzystniejszych warunkach. To wszystko sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na złożenie pozwu przeciwko bankom, widząc w tym szansę na odzyskanie sprawiedliwości i poprawę swojej sytuacji finansowej.
Ostatnie lata przyniosły wiele istotnych wyroków w sprawach frankowych, które znacząco wpłynęły na sytuację kredytobiorców w Polsce. Najważniejszym przełomem był wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3 października 2019 r. (sprawa C-260/18). TSUE orzekł, że jeśli umowa kredytowa zawiera nieuczciwe klauzule, może zostać unieważniona, a decyzja o dalszym funkcjonowaniu umowy należy do konsumenta. Wyrok ten stał się podstawą dla wielu korzystnych orzeczeń w polskich sądach.
W Polsce szczególne znaczenie ma uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21). Sąd Najwyższy potwierdził, że unieważnienie umowy kredytowej oznacza konieczność wzajemnego rozliczenia stron – banku i kredytobiorcy. To oznacza, że bank musi zwrócić klientowi wszystkie nadpłacone raty, a kredytobiorca oddaje jedynie kwotę kapitału. Istotnym jest również, że uchwała wskazuje na brak możliwości żądania dodatkowych opłat przez bank w przypadku unieważnienia umowy.
Orzecznictwo sądów powszechnych w Polsce również staje się coraz bardziej jednolite i korzystne dla kredytobiorców. W wielu przypadkach sądy unieważniają umowy kredytowe, uznając, że klauzule dotyczące przeliczania kursów walutowych są abuzywne. Kredytobiorcy mają więc coraz większą pewność, że ich sprawa zakończy się sukcesem.
Aktualne orzecznictwo zachęca kredytobiorców do podejmowania kroków prawnych. Rosnąca liczba wyroków na korzyść frankowiczów oraz stanowiska sądów najwyższych instancji potwierdzają, że podejmowanie działań w sprawie kredytów frankowych ma solidne podstawy prawne. Dla osób wciąż zastanawiających się nad pozwaniem banku kluczowe jest szybkie działanie, aby uniknąć przedawnienia roszczeń, które w polskim prawie wynosi 10 lat od dnia spełnienia świadczenia (art. 118 Kodeksu cywilnego). W ten sposób mogą zabezpieczyć swoje interesy w oparciu o korzystne regulacje prawne.
Decyzja o złożeniu pozwu przeciwko bankowi w sprawie kredytu frankowego może przynieść kredytobiorcom wiele wymiernych korzyści, zarówno finansowych, jak i prawnych. Największą z nich jest możliwość unieważnienia umowy kredytowej. Gdy sąd uzna, że umowa zawierała klauzule abuzywne, może stwierdzić jej nieważność, co oznacza, że kredytobiorca przestaje być zobowiązany do spłaty kolejnych rat. W takim przypadku strony – bank i kredytobiorca – wzajemnie rozliczają się z już dokonanych świadczeń. Dla wielu frankowiczów oznacza to odzyskanie spokoju finansowego i pozbycie się wieloletniego zobowiązania.
Inną możliwością jest przewalutowanie kredytu. Jeśli umowa nie zostanie unieważniona, sąd może zdecydować o jej zmianie, eliminując z niej nieuczciwe zapisy dotyczące przeliczania kursu walut. W praktyce oznacza to, że kredyt zostaje przekształcony w kredyt złotowy, przy jednoczesnym zachowaniu pierwotnie niskiego oprocentowania. Takie rozwiązanie pozwala na znaczące zmniejszenie wysokości rat oraz stabilizację sytuacji finansowej kredytobiorcy.
Ważnym elementem pozwu jest także możliwość odzyskania nadpłaconych rat. Banki często naliczały raty kredytowe na podstawie niekorzystnych kursów walutowych, co powodowało znaczne obciążenie finansowe dla kredytobiorców. W przypadku wygranej w sądzie, bank może zostać zobowiązany do zwrotu nadpłaconych kwot, co dla wielu osób oznacza odzyskanie nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Oprócz tego, w niektórych przypadkach banki mogą być zobowiązane do zapłaty odsetek od zwracanych kwot, co dodatkowo zwiększa korzyści kredytobiorcy.
Obecna sytuacja ekonomiczna i prawna sprawia, że podjęcie decyzji o pozwie przeciwko bankowi w sprawie kredytu frankowego może być wyjątkowo korzystne. Po pierwsze, kurs franka szwajcarskiego utrzymuje się na wysokim poziomie, co powoduje znaczne obciążenie dla kredytobiorców. Po drugie, orzecznictwo sądów, zarówno polskich, jak i europejskich, systematycznie sprzyja frankowiczom, co zwiększa szanse na pomyślne rozstrzygnięcie sporu.
Warto również zwrócić uwagę na kwestie przedawnienia roszczeń. Zgodnie z przepisami polskiego prawa, roszczenia konsumentów wobec banków przedawniają się po 10 latach od dnia spełnienia świadczenia (art. 118 Kodeksu cywilnego). Oznacza to, że im dłużej zwlekasz z decyzją o pozwie, tym większe ryzyko, że utracisz możliwość dochodzenia swoich praw.
Dodatkowym argumentem za złożeniem pozwu właśnie teraz jest rosnąca świadomość społeczna i coraz większa liczba kancelarii specjalizujących się w sprawach frankowych. Dzięki doświadczeniu prawników zajmujących się tego typu sprawami możesz liczyć na profesjonalne wsparcie na każdym etapie procesu. Warto jednak pamiętać, że każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy, dlatego najlepiej jak najszybciej skonsultować swoją sytuację z prawnikiem.
Radca Prawny, Prawnik Rybnik
ul. Józefa Ignacego Kraszewskiego 5/C2
44-200 Rybnik